Daleko od szosy...

Czasami drogi zamieniają się w błotnistą maź. To fragment odcinka prowadzącego z Cahul do Lozova. Oczywiście wcześniej nie ma żadnych znaków o możliwych utrudnieniach. Po prostu asfalt się kończy...

Kaczyński w Kiszyniowie

Jedna z ulic w Kiszyniowie została nazwana imieniem Lecha Kaczyńskiego.

Wybory 2010

Wybory w Mołdawii, to wciąż nie tylko starcie różnych partii ale walka systemów, starego - komunistycznego, do którego wciąż wielu tęskni i nowego - proeuropejskiego, który znajduje coraz więcej zwolenników.

Electorala 2010

Wielki telebim na ulicy Stefan Cel Mare, przypomina o zbliżających się wyborach parlamentarnych(28.11.2010).

'Drogówka' na Mołdawii

Politia Rutiera - czyli Policja Drogowa, to bardzo zapracowana instytucja. Nieprzerwanie kontroluje samochody, ale zawsze tylko na obszarze zabudowanym. Stoją na rogatkach każdego miasta i wielu wsi. Dawniej (czyli w ZSRR) czynne były jeszcze szlabany, które w nocy były zamknięte i obowiązkowo trzeba było się zatrzymać. Urządzenie to w wielu miejscach przetrwało, jak choćby w Balt (na zdjęciu z lewej strony widoczny szlabanik). Ostatnio kontrolujący jakby mniej zainteresowani obcokrajowcami. Trzeba jednak uważać, bo 1 km/h za szybko i nie ma litości...

Bociek

Mołdawskie słoneczniki

Na mołdawskim niebie

Bycza dola...

Radość z wody!

Radość Petru z wody, którą od niedawna czerpie z jego własnej studni, we wsi Peneszeszti. I bezgraniczna wdzięczność Bogu - wszak woda, to błogosławieństwo!

Ujmujące wiejskie klimaty...

W studni...

W Peneszeszti, odwiedziliśmy rodzinę Petru i Larisy. To pierwsi wierzący ludzie w tej wsi i dzięki ich wytrwałym modlitwom, Ewangelia dotarła do wielu jej mieszkańców. Mają oni siedmioro dzieci i są przykładem pracowitości, miłości i wiary, pośród wielu problemów i niedostatków. Natrafiliśmy na ważny moment w życiu tej rodziny. Z pomocą przyjaciół kopali właśnie studnię. Jak ciężka to praca mogłem przekonać się osobiście wydobywając z dna wiadro ziemi. To naprawdę trudne doświadczenie! Studnia była głęboka już na 16 metrów, a wody jeszcze w niej nie było. Do tej pory rodzina ta pozbawiona była dostępu do wody w obrębie swojego gospodarstwa. Teraz studnia wypełniona wodą jest wielkim błogosławieństwem dla rodziny Petru i jego sąsiadów.

Biblia w centrum Straseni

Chrześcijański baner w centrum Straseni, miasta oddalonego 25 km od stolicy, Kiszyniowa.

Chopin na Stefan cel Mare

Ogromną radością napawa zbliżenie, jakie między Polską, a Mołdawią nastąpiło w ostatnich latach. Po katastrofie w Smoleńsku, jedna z ulic w Kiszyniowie, została nazwana imieniem Lecha Kaczyńskiego. Był on gorącym rzecznikiem tzw. Partnerstwa Wschodniego, obejmującego m.in. Mołdawię. Kraj ten pamiętał również o obchodzonym w Polsce Roku Chopinowskim. Uczcił to w bardzo oryginalny sposób, malując przejścia dla pieszych w kształcie klawiatury fortepianu...! To tylko dwa, ale jakże znamienne fakty!

Na misjonarskim, drogowym szlaku...

Misjonarskie życie...

Historia - "made in CCCP"

Takich "pamiątek" po radzieckim imperium jest na Mołdawii jeszcze wiele. Niestety wciąż kształtują umysły kolejnych pokoleń.

Tablica ogłoszeniowa w Kiszyniowie...

Ewangelizacja

Spotkanie z dziećmi w Barboieni, na zachodzie Mołdawii, tuż przy granicy z Rumunią. Prawdopodobnie po raz pierwszy w życiu słyszą Ewangelię...

"Mrówka"

"Mrówka" to dość oryginalny na Mołdawii wiejski środek transportu. Zwozi się nim różnego rodzaju płody rolne z pola. Wielu jednak nie stać na taki wehikuł i zbiera je za pomocą mniej zmechanizowanej metody.

SMS

Właśnie wysyłam SMS-a do Polski (pozdrowionka dla Żonki)
z mołdawskiej wioski na granicy z Rumunią.

Zapatrzeni...

Mołdawianie niosący na sobie ciężar przeszłości, spoglądają w przyszłość często trudną do przewidzenia.

Politia Rutiera

To rutynowa kontrola policji drogowej. Dawniej zdarzała się o wiele częściej. Policji na mołdawskich drogach jest wciąż dużo.

Olimpiada

Pozostałości po CCCP... Ta kultowa mozaika zdobiła wieś 'Drużba' na Ukrainie. Niestety, niedawno została usunięta...

Czernivecka obłast

Po drodze na Mołdawię, mijamy Dniestr na Ukrainie i jedziemy po starym, historycznym moście. Okolica przepiękna...! Przed nami duże miasto Czernivcy, a potem już Mołdawia :)

Alfabetul i Alfavit...

Mołdawia to wciąż nie tylko dwa języki, ale też dwa alfabety... Każdy z nich do kupienia na kiszyniowskim bazarze za 10 lei, czyli ok. 2,50 zł.

Różnie bywa...

Mołdawia zimą

Wiele wsi na Mołdawii wygląda zimą właśnie tak... Kraj pięknieje, bo śnieg przykrywa domy i pola, i na jakiś czas wybiela szarą rzeczywistość.

Rybki... spod parasola

Może rybkę...? Prosto z ukraińskiego Dniestru! Jadąc na Mołdawię, mamy niezapomnianą okazję posilić się tymi wyjątkowymi specjałami...

Budka i arbuzy

Stoję właśnie przy bardzo ważnej budowli (wbrew pozorom, które na pewno mylą). Tak właśnie wygląda budka strażnicza zaprojektowana i wykonana specjalnie w celach obserwacyjnych. Chodzi o ochronę arbuzów jeszcze rosnących na polu mołdawskiej wsi. Warto ich strzec, bo są przepyszne! Mniam, mniam...!

Larisa

Dzieci Mołdawii - chleb

Dzieci, które spotkaliśmy żebrzące o chleb.

Polska

Dziwny jest ten wiatr... Tego dnia powiał w zaskakujący sposób. Choć to zdjęcie zrobiłem na Mołdawii, we wsi Grebleszti, to chyba najwięcej mówi o Polsce...

Dzieci Mołdawii - Biblia

Dziewczynka, która trzyma Biblię ma na imię Uliana. Czyta ją po raz pierwszy w swoim dwunastoletnim życiu...